Jeżeli są to sprawy związane z hotelem, na przykład brak krzesła albo stół bez nogi :) czy brud w pokoju, to w pierwszej kolejności udaj się do recepcji. Jeżeli nieznajomość języka uniemożliwia Ci skomunikowanie się z recepcją, to wtedy zwróć się do rezydenta. Od rezydenta powinieneś bowiem otrzymać jego numer telefonu, pod który możesz dzwonić o dowolnej porze.
Przykładowo w ofercie biura TUI istnieje coś takiego jak ZAK. Jest to niemiecki skrót oznaczający natychmiastową pomoc i rekompensatę w miejscu wypoczynku. Jeżeli jakość usług nie zgadza się z opisem w katalogu, należy w ciągu 24 godzin zwrócić się z tym do rezydenta, a jego obowiązkiem jest rozwiązać każdy problem w ciągu następnych 24 godzin.
Jako biuro podróży możemy interweniować dopiero wtedy, kiedy są problemy z rezydentem. Na odległość trudno jednak coś załatwić. Dlatego postaraj się najpierw wyjaśnić problem na miejscu.
Jeżeli rezydent nie będzie w stanie rozwiązać problemu, musi Ci coś dać w zamian. Czasami wypożyczają samochody, czasami oferują bonusowe wycieczki. Jeżeli sposób załatwienia problemu nie będzie Ci odpowiadał, to wtedy na miejscu składasz pisemną reklamację. Po powrocie potwierdzoną przez rezydenta reklamację dostarczasz do naszego biura. To jest bardzo ważne! Bez tego papierka nie będziesz już nic w stanie załatwić.
Oczywiście możesz zawsze złożyć skargę na rezydenta. W praktyce jednak wygląda to tak, że touroperatorzy piszą do nas, że bardzo im przykro i że w następnym roku nie będzie już tego rezydenta. I na tym zwykle się kończy.
W sumie na szczęście bardzo rzadko zdarzają się nam takie bardzo poważne reklamacje. Znamy bowiem większość hoteli i staramy się unikać niesprawdzonych miejsc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz